W zasadzie na każdym forum znajdzie się ktoś kto na providenta narzeka. Wiadomo, oszukują, okradają itd. Jak każda firma w Polsce:)
Mimo takich opinii Provident ma się chyba dobrze. Klientów firmie nie ubywa. Podejrzewam że nawet jest ich coraz więcej. Firma ta działa w Polsce już dość długo, nie sądzę aby chciała z Polskiego rynku uciekać bo jak dotąd jest chyba nie zagrożona w swojej branży, nie mając zbyt silnej konkurencji. Jak więc wygląda w praktyce Provident i jego pożyczki? Skoro to taka zła firma to dlaczego ma tak wielu klientów?
Provident oferuje szybkie pożyczki od 300 do 3000 złotych dla nowych klientów na maksymalnie rok, a dla stałych nawet i do 7000 zł na ponad rok. Kwoty które można uzyskać są zależne zazwyczaj od wieku i płci klienta.
Teoretycznie limitu wiekowego nie ma, wystarczy mieć 18 lat, ale młody mężczyzna dostanie zazwyczaj mniej od kobiety. Im starsza osoba tym więcej dostanie. Natomiast emeryci też już są w grupie ryzyka i możliwości uzyskania większych kwot maleją.
Wymagania Providenta są niewielkie, co przysparza tej firmie dużej ilości potencjalnych pożyczkobiorców. Provident nie sprawdza BIK, nie sprawdza też KRD co oznacza w praktyce, że firmy nie interesuje historia kredytowa klienta. Jeśli klient nie powie o tym fakcie, to nawet z egzekucją komorniczą ma szanse na uzyskanie pożyczki.
Co do stałego dochodu, jest on wymagany, natomiast jak dotąd nie podlega to raczej weryfikacji. Firma nie wymaga zaświadczeń czy dokumentów dochodowych od swoich klientów, a pożyczkę mogą otrzymać i rolnicy, i prowadzący działalność co w innych firmach tego typu jest niemożliwe.
Warunkiem otrzymania gotówki jest polskie obywatelstwo i posiadanie stałego zameldowania, swoją drogą miejsce zamieszkania też jest istotne. W momencie spotkania z przedstawicielem ma on za zadanie ocenę wiarygodności klienta także na podstawie tego gdzie on mieszka i jak… ( podobnie jest z proficredit).
System spłat w Providencie jest związany z angielskim pochodzeniem firmy. Pensje płacone w angli często są i były w systemie tygodniowym, dlatego raty w providencie też klienci tak muszą regulować.
Jakie są koszty tych pożyczek? Poniżej tabele z przykładowymi kosztami pochodzące ze strony Providenta:
Jak widać, różnica między dwoma modelami pożyczek jest spora.
Pożyczka z opcją obsługi domowej jest sporo droższa, klient płaci sporo więcej właśnie dlatego że co tydzień odwiedza go przedstawiciel pobierający należną ratę. Trzeba przecież go utrzymać:) Pożyczka z opcją przelew polega na tym, że raty regulujemy co tydzień przez przelew na konto firmy. Pożyczka też przelewana jest na konto pożyczkobiorcy a cała procedura wtedy trwa nieco dłużej.
Właśnie dłuższy czas oczekiwania oraz to że ta opcja nie jest „polecana“ przez przedstawicieli sprawia, że mniej osób korzysta z tej tańszej przecież możliwości. Zazwyczaj jest to dostępne też nie dla pierwszej, a dla kolejnych pożyczek zaciągniętych w Providencie.
Jak wygląda cała procedura standardowo? Klient albo dzwoni na infolinie, wypełnia formularz online lub dzwoni bezpośrednio do przedstawiciela. Potem przedstawiciel wprowadza pesel klienta do systemu, dostaje jakąś ofertę. Jeśli kwota pasuje klientowi obie strony umawiają się w miejscu zamieszkania pożyczkobiorcy, klient podpisuje umowę, od razu dostaje gotówkę do ręki. Potem co tydzień do klienta przychodzi przedstawiciel po spłatę.
Nie ma się co oszukiwać. Pożyczki w Providencie są baaardzo drogie. Szczególnie w opcji z obsługą domową więc najczęściej wybieranej. Podejrzewam, że problemy wielu osób zaczynają się kiedy z jednej pożyczki zaczyna robić się kilka, bo oferty dla stałych klientów się pojawiają, czasem też pożyczki refinansowe na spłatę poprzednich itp. Co prawda kwoty rat są niewielkie, ale płacimy je co tydzień więc aby mieć pełny obraz kosztów trzeba sobie to wziąć do serca, bo płacąc 50 zł co tydzień można myśleć że to niewiele, ale daje to ok 200 zł miesięcznie, a co kiedy takich rat jest 2-4 po 150 zł tygodniowo? Co ciekawe miałem klienta który spłacał tam ok 800 zł miesięcznie za pożyczki na ok 4000 zł…. problem robi się chyba z powodu braku wyobrazni i tego że nie liczymy naszych możliwości i faktycznych kosztów jakie będziemy ponosić…
Nie zmienia to faktu, że co by nie mówić, przedstawiciele zazwyczaj rzetelnie o kosztach informują. W umowie też można te informacje znalezć, infolinia działa cały czas. Nikt nikogo nie namawia na siłę, nie naciąga i nie oszukuje. Każdy klient jest dorosły, a Provident uczciwy. Jest drogo ale nikt tego nie ukrywa. To nie jest sytuacja jak w jednym z banków gdzie reklama mówi o kredycie na 10 % ale po wizycie w oddziale okazuje się że trzeba wziąć też ubezpieczenie i rrso wychodzi 25 %.
Nie podoba mi się, że opcja przelew jest tak mało popularna, a także wręcz ukrywana przed klientami. Rozumiem że przedstawicielom się nie opłaca o tym informować, bo mogą tracić klientów, ale mimo wszystko zbyt mało sama firma o tym informuje.
A czy Provident jest faktycznie taki zły? Cóż, pokażcie mi drugą firmę która da pieniądze klientowi bez BIK, bez KRD, bez zaświadczeń, nawet w 1-2 dni z dostawą tych pieniędzy do domu? Póki nie ma nic lepszego Provident jest jedyną szansą na gotówkę dla coraz większej liczby osób w Polsce. Co najważniejsze nie jest to firma która naciąga na jakiekolwiek przedwpłaty czy opłaty przygotowawcze.